E-zakupy w dobie pandemii, to tak naprawdę temat rzeka! 2020 rok dał nam wszystkim lekcję o skali zaawansowania procesu globalizacji. Światowe zmiany wpłynęły na niemal wszystkie sfery życia, odmieniając nawyki ludzi na całym świecie – także te zakupowe. Właśnie w tym przedziwnym czasie, wiele osób przekonało się jak wygodne są chociażby zakupy online. W poniższym artykule postaramy się nakreślić, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na trendy zakupowe, w tym na polski rynek e-zakupów.
E-zakupy bezpieczniejsze od stacjonarnych
Część społeczeństwa, kosztem rezygnacji z utartych przyzwyczajeń zakupowych, w obawie przed zarażeniem, wybierała zakupy online. W wielu przypadkach obawa przed utratą zdrowia była silniejsza niż strach przed zmierzeniem się z internetowymi platformami sprzedażowymi. Jak pokazuje raport opublikowany przez Gemius, już 73% Polaków robi e-zakupy, co w porównaniu do roku poprzedniego, wskazuje wzrost o 11 punktów procentowych. Wzrost liczby zainteresowania e-zakupami wpłynął na ilości sklepów online. Z badań wynika, że już po pierwszej fali zachorowań w Polsce powstało aż 1,7 tys. nowych sklepów internetowych, co daje łączną liczbę przekraczającą 40 tys. Prognozy na najbliższe miesiące wskazują, że będziemy odnotowywać kolejne wzrosty w ich liczbie, co jest bezpośrednio związane z nadciągającą nową falą zachorowań na COVID-19.
Zakupy online – co Polacy najczęściej kupowali podczas pandemii?
Jak podają badania, zmiany ogólnych trendów zakupowych podczas pandemii dotyczyły różnych sfer m.in.:
- rzadziej korzystano ze sklepów stacjonarnych, a gdy już się na to decydowano, dokonywano bardziej przemyślanych decyzji, wykorzystując przygotowaną listę zakupów,
- częściej wybierano produkty sprzedawane w wielopakach,
- staranniej planowano posiłki i częściej przygotowywano je w domach,
- nastąpił wzrost sprzedaży produktów bio/eko,
- nastąpił wzrost sprzedaży środków czyszczących i elektroniki,
- wybierano sklepy bliżej miejsca zamieszkania, nawet jeżeli ceny produktów były wyższe,
- by wesprzeć rodzimą gospodarkę, częściej wybierano lokalne produkty.
Polacy pokochali zakupy online za 24-godzinna dostępność sklepów internetowych, atrakcyjniejsze ceny produktów i dostawę do wybranego przez siebie miejsca. Jak pokazuje raport Gemius, konsumenci podczas światowego lock downu, najchętniej sięgali po odzież (69%), akcesoria (69%) i obuwie (58%), dużą popularnością cieszyły się także produkty drogeryjne (57%). Wyniki te, są ściśle związane z zamknięciem stacjonarnych galerii handlowych.
Sklepy odzieżowe i drogerie na nadchodzące spadki sprzedaży zareagowały wprowadzeniem znacznych obniżek cen. Co ciekawe, wbrew oczekiwaniom, zaledwie 23% Polaków decydowało się na zakup w Internecie artykułów spożywczych. Istotny wpływ miał na to obiektywnie długi czas oczekiwania na termin dostawy zakupionych produktów i niedostępność tej usługi w wielu mniejszych miejscowościach. Natomiast warto wspomnieć, że w porównaniu do lat ubiegłych, rynek e-grocery (czyli. sklepy z artykułami spożywczymi online) zaliczył znaczący wzrost popularności, który wyniósł 15 punktów procentowych.
Tej zmianie wychodzą naprzeciw duże marki, które coraz częściej wdrażają lub udoskonalają swoje platformy e-zakupów. Interesującym przykładem, może być połączenie dużych sieci dyskontów spożywczych z aplikacjami oferującymi usługi kurierów na życzenie (np. Biedronka z platformą Glovo). Firma Auchan natomiast, zamiast otwarcia swojego sklepu internetowego, nawiązała współpracę z portalem Allegro. Faktem jest, że rynek e-grocery w 2020 roku zaliczył znaczący skok rozwojowy, na który w czasach „bezkowidowych” trzeba byłoby czekać zapewne kilka lat.
Nie tylko branża spożywcza odkrywa nowe możliwości zakupów online. Znana platforma modowa – Zalando, chcąc zrewolucjonizować zakupy odzieży w Internecie, planuje wprowadzić specjalną aplikację do skanowania ciała. Po jej wdrożeniu, konsument będzie mógł lepiej dopasować do siebie kupowane ubranie, oglądając swoją nową stylizację w wirtualnej przymierzalni.
Kryzys bodźcem do rozwoju
Licząc na wzrost popularności e-zakupów, przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż online powinni zastanowić się czy ich platformy sprzedażowe są odpowiednio przygotowana na gwałtowny przyrost liczby kupujących. Przygotowania powinni zacząć od zwrócenia uwagi na takie elementy jak:
- intuicyjność interfejsu,
- szybkość ładowania stron,
- wygodę płatności,
- dobrze funkcjonującą wersję mobilną.
Warto także pomyśleć o zachęceniu grupy seniorów do robienia zakupów w Internecie. Ta grup jest najbardziej narażona na zakażenie i ciężki przebieg choroby COVID-19, dlatego strona lub aplikacja powinny być jak najbardziej intuicyjne i łatwe w obsłudze.
Zmiana zachowań konsumenckich pociąga za sobą zmiany w reklamie.
Według raportu GfK „Consumer Life” prawie 60% osób wskazuję, iż sytuacja związana z pandemią negatywnie wpłynęła na ich stan psychiczny. Niepokój związany z pandemią dotknął w największym stopniu pokolenie Y (osoby urodzone między 1980-1997 r. – tzw. Millenialsi) i pokolenie X (osoby urodzone między 1965-1979 r.). Jest to o tyle istotna informacją, bo jak pokazują badania, stan emocjonalny tych grup jest ściśle związany z podejmowanymi przez nie decyzjami zakupowymi. Na szczególną uwagę zasługują wspomniani Milenialsi, gdyż to właśnie ta grupa, stanowi największą ekonomiczną siłę, a zmiany jej nawyków zakupowych i duża siła opiniotwórcza kształtuje trendy dla pozostałych grup.
Podczas światowego lockdownu, marki wyraźnie zmieniły ton komunikacji. Nacechowane emocjonalnie spoty, miały pokazać solidarność i empatię do problemów, które dotykały wszystkich. Marki stały blisko konsumenta, niejednokrotnie podkreślając zrozumienie problemów dnia codziennego.
Komunikaty reklamowe często zapewniały odbiorców o niezawodności produktów czy usług, nawet pomimo trudności, które ogarnął cały świat. Część producentów zdecydowała się, aby w swoim przekazie jak najmocniej skupić się na okazaniu wsparcia w trudnych chwilach, nierzadko spychając swoje produkty na drugi plan.
Kilka przykładów
Zmiany nastąpiły także w sferze realizacyjnej reklamy. Wprowadzone na całym świecie obostrzenia, przyblokowały możliwość organizowania rozbudowanych planów zdjęciowych. Dlatego pojawiły się spoty tworzone w sposób mniej profesjonalny. Świetnym przykładem jest tutaj reklama zrealizowana przez aktorkę Evę Longorię. W reklamie, ambasadorka marki L’Oreal prezentuję, jak w domowych warunkach farbuję swoje włosy, używając dedykowanych do użytku domowego, produktów fryzjerskich. Cały spot został zarejestrowany przez aktorkę jej własnym telefonem. Efekty możecie zobaczyć tutaj – https://youtu.be/tmy8zQWO0jo
Kolejnym typem reklam były kreacje nastawione na podziękowaniem konsumentom za zaufanie i prośby o zachowanie społecznej izolacji. Część marek, szczególnie tych związanych z sprzedażą artykułów spożywczych, skupiała się na przesłaniu podziękowania za poświęcenie i trud, włożony w wykonywaną pracę, swoim pracownikom.
Kampania reklamowa Biedronki https://youtu.be/kXcPfmCKRDU
Niezwykle interesującym przykładem anty reklamy swoich usług, ale za to bardzo przemyślaną akcją wizerunkową był spot Ubera. Przewoźnik w swoim przekazie, prosił klientów by w trosce o swoje zdrowie nie korzystali z jego usług… Kontrowersyjnie, przewrotnie i skuteczne – bo zapada w pamięć!
Co ciekawe, Coca-Cola, na czas światowego lockdownu całkowicie zrezygnowała z reklamowania wszystkich swoich produktów. Marka zobowiązała się przekazać znaczną część zarezerwowanych na cele marketingowe środków, na pomoc w walce z COVID 19. Nie tylko Coca-Cola postawiła na ratunek w kryzysach spowodowanych pandemią. Trend niesienia pomocy przez znane firmy był bardzo popularny na całym świecie. Wiele marek zdecydowało się wesprzeć charytatywnie np. personel medyczny, a podczas kryzysu związanego ze zdalnym nauczaniem, producenci zareagowali wsparciem dla dzieci, fundując komputery, czy tablety.
Podsumowanie
Czasy są niepewne, a wiele branż przechodzi lub będzie przechodziła poważny kryzys. Należy jednak pamiętać, że destabilizacja gospodarcza często jest bodźcem rozwoju. Niezwykle istotne jest obserwowanie rynku, wyciąganie wniosków i szybkie reagowanie na zachodzące w nim zmiany. Oto kilka aspektów, na które warto zwrócić uwagę:
- Prowadzisz sklep online? Zadbaj o przejrzystą ścieżkę zakupową. Pamiętaj, że sklep internetowy jest przede wszystkim dla kupującego. Zadbaj o wygodę użytkowania.
- Sprzedajesz lokalne produkty? Wyraźnie to zakomunikuj – sam widzisz, że trendy zakupowe sprzyjają lokalnym dostawcom.
- Twoi Klienci nie chcą ryzykować i przemieszczać się po mieście, by odebrać produkt? Postaraj się rozszerzyć możliwość wysyłki o nowe opcje lub punkty dostaw.
- Jeżeli sprzedajesz żywność – warto postawić na opcję eko, która w tych czasach jest szczególnie pożądana.
- Zmieniaj komunikaty reklamowe w zależności od panującej sytuacji. Pokaż, że rozumiesz problemy swojego klienta i daj mu pewność, że pomimo kryzysu, Twoje produkty/usługi są nadal na najwyższym poziomie.
A jeżeli interesuje Cię temat sprzedaży on-line, przeczytaj nasz wcześniejsze artykuły :
- Emocje w sprzedaży on-line – jak wzbudzić pozytywne emocje i zwiększyć szansę na sprzedaż?
- Jak zwiększyć sprzedaż w sklepie internetowym?
źródła: